Spotkanie z przedstawicielką Rodziny Katyńskiej
W dniu 23 marca 2021 r. nauczyciele wraz z uczniami klas 7 i 8 spotkali się on-line z panią Anną Bielecką, która jest prezesem Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Częstochowie. Pani Ania opowiadała nam o okrutnych działaniach okupanta sowieckiego oraz o bolesnych doświadczeniach jego ofiar z czasów II wojny światowej. Spotkanie było cenne szczególnie dlatego, że otworzyła przed nami serce i podzieliła się wspomnieniami o swoich przodkach. Jej dziadek, Mikołaj Rudenko, którego zna jedynie z opowiadań swojego ojca Jerzego, zginął w Katyniu (Zbrodnia Katyńska). W swoim archiwum rodzinnym zgromadziła mnóstwo dokumentów dotyczących historii rodziny, które były tłem Jej opowieści.
~*~
Mikołaj Rudenko z żoną, Marią.
Mikołaj Rudenko urodził się 18 października 1893 r. w Winnicy na Ukrainie. Ukończył rosyjską szkołę oficerską we Władywostoku. Brał udział w I wojnie światowej w szeregach armii carskiej. W 1920 r. brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej jako dowódca kompanii piechoty podczas obrony Lwowa. Uczestniczył w wyprawie na Kijów, podczas której został ranny.
Mikołaj Rudenko w mundurze rosyjskim.
Po wojnie był aspirantem Straży Granicznej i komendantem Korpusu Ochrony Pogranicza w Piłce, a później w Działdowie.
Piłka w Puszczy Noteckiej, Mikołaj Rudenko pośrodku w pierwszym rzędzie.
Mikołaj Rudenko w okresie służby w wojskowych formacjach granicznych, lata dwudzieste.
Po przeniesieniu w stan nieczynny mieszkał wraz z rodziną w dzierżawionym przez siebie majątku Zaniewiszcze koło Kamienia Koszyrskiego na białoruskich kresach RP.
Mikołaj Rudenko po przeniesieniu w stan nieczynny.
W 1939 r. został zmobilizowany i brał udział w obronie przeciwlotniczej Kowla. Na tych terenach został aresztowany przez NKWD i umieszczony w obozie w Kozielsku. Stamtąd przychodziły listy do rodziny (trzy z nich się zachowały i są w posiadaniu Pani Ani).
Mikołaj Rudenko został zamordowany 16 kwietnia 1940 r. w Katyniu. O tym fakcie rodzina dowiedziała się po opublikowaniu w 1943 r. listy pomordowanych w ,,Gońcu Krakowskim” (przedruk w „Gońcu Częstochowskim”).
Podczas ekshumacji zwłok Zbrodni Katyńskiej w 1943 r. przy ciele Mikołaja Rudenko znaleziono łańcuszek z medalikiem, który bohater otrzymał od swojego syna Jerzego w dniu kiedy widzieli się ostatni raz.
Pamięć o zamordowanym wciąż jest żywa. Dzięki postawie Pani Ani, która opowiada historię swojego dziadka młodzieży oraz nam, którzy ją pamiętamy. W 2010 r. posadzono poświęcony Mu Dąb Pamięci w Częstochowie.
Wnuczka Anna Bielecka i prawnuczka Beata Bielecka przy Dębie Pamięci Jerzego Rudenko.
Anna Bielecka przy Dębie Pamięci Jerzego Rudenko.
Z całego serca dziękujemy Pani Ani Bieleckiej za podzielenie się z nami swoją wzruszającą i jakże ważną historią, która zapadnie nam w pamięci na całe życie.